Tron pasuje mi Lyrics: Królem przyszło mi być / Wziąłem bo nie chciał nikt / Muzyka, miłość, plik, ciężko lekko żyć / Wiesz, że to we mnie tkwi mimo upływu dni / Nie zachwiało mną
był kolegą zaledwie przez tydzień. a teraz, jak masz taki wredny charakter, pierdol ʎɹóƃ op łąuɐʇs ʇɐıʍś ɾóɯ ʎłɐɔ qɔ zǝzɹdRomeo musi umrzeć, powiedziała Julia z zakrwawionym nożem w rękuto tak: ''forever together'' i inne love story poszły się jebać. seans które na siłe chcą być dorosłe. jebane blachy, które w makijażu wyglądają starzej niż ja. wbije się taka jedna z drugą do klubu - choć nie wiem jak - wypije browara, i odpada. dzieciaku - zajmij się swoim dzieciństwem - tak dobrze czytasz - dzieciństwem! idź na rolki, do kina, na spacer z przyjaciółmi - jeszcze będziesz miała czas żeby się się uzależniłam. Mam ochotę używać emotikonek w szybko zaczął byś kochać , gdybyś iwedział , że pozostaje Ci kilka chwil ?Uwielbiamy tych, którzy nas ignorują. Kochamy tych, którzy nas ranią. I ranimy tych, którzy nas kochają. jej obojętny ton głosu doprowadza go do szału . on nie lubi być ignorowany . cały czas w centrum uwagi, co mu właściwie odpowiada . w teatrze życia na scenie, jako jeden z głównych bohaterów, a ona preferuje ostatnie miejsca na widowni . jest jak krytyk, który po zakończonym spektaklu nigdy nie bije braw, tylko wytyka choćby najdrobniejsze błędy .byli szczęśliwi, to było jak we śnie. ale z każdego snu trzeba się w końcu ma wielu ojców, porażka tylko jedną matkę .Co Cię obchodzi, co myślą inni? To Ty masz być szczęśliwa czy oni?Pociągnij mnie za sobą, przyciśnij do ściany i pocałuj tak abym straciła oddech . ♥jestem teraz na etapie - wykastrujmy wszystkich facetów, a będzie lepiej?Kiedyś byłeś dla mnie tylko kolegą, a dziś jesteś całym światemporażka - bez niej nigdy nie dowiesz się jak naprawdę smakuje sukces. nastolatka potrzebująca dużo miłości. < 3z miłością jest jak z siniakami wszyscy je widzą ale ciebie tylko również tak, że nie chce się odejść, ale nie można zostaćkocham Cię. kolejny powód, dla którego nie powinnam się mój świat i moje kredki więc gdzie się tu wpier*alasz z mazakami?Raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie, po których sprzątamy jest kochać kogoś, kto tak rzadko o tobie myśli .To dziwne, że potrzebujesz miesięcy, a nawet lat by zapomnieć choć w niewielkim stopniu o nim, a wystarczy sekunda by wszystkie wspomnienia no co tam u ciebie słychać? - no muzykę, telewizor i takie tam .Czasami mam ochotę iść w cholerę, ale nie wiem mam ochotę iść w cholerę, ale nie wiem nie chcę bardziej niż Twojego uśmiechu i szczęścia. chyba jednak nie jestem ale ty masz przejebane.. - czemu ? - ja mam brzydkie nogi, ale zakrywam je jeansami, a ty ze swoim ryjem nic nie możesz zrobićbo ja nie chce tak po prostu życia przeżyć , chcę coś wiedzieć chcę się znowu cieszyć , a ten świat często kradł mi łzy , a ludzie często kradli mi dni ..A tak w ogóle, to ten twój błyszczyk, to wcale się nie błyszczy, królewno !mam zmienić się na lepsze? może zrobię to pojutrzePowiedziałam, że obchodzisz mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś, nie wiedząc jak bardzo kocham zimębyli szczęśliwi, to było jak we śnie. ale z każdego snu trzeba się w końcu wybudzić.Jeśli jeszcze raz usłyszę „dlaczego nie masz do wózka przypiętej czerwonej kokardki? Zaczarują ci dziecko”, to przysięgam że komuś przyjebie.
Jak przegonić deszcz? Wystarczą dobry humor, uśmiech i ubranie w słonecznych kolorach?Przekonamy się słuchając wiersza „Na deszczową pogodę”.Na deszczową pogodę trzeba ubrać się słonecznie, Żeby słońce wiedziało, że powróci tu jeszcze. Na deszczową pogodę trzeba uśmiech mieć słoneczny Żeby słońce wiedziało, że jest lepsze niż deszczyk. Na deszczową pogodę humor też słoneczny mamy, Żeby słońce wiedziało, że je bardzo
WYDRUKUJJACEK PODSIADŁO Ani zadomowiony już w naszej świadomości, a obecnie z niej rugowany, podział polskich poetów średniego pokolenia na „klasyków” i „barbarzyńców”, ani próby podziału tego zakalca według nowych linii, nie pokrywają się z tym, co dotkliwie odczuwam jako różnicę między dwoma sposobami podawania tekstu dzisiejszemu poezjożercy. Dotkliwość bierzeRozmowa z Dariuszem Czernikiem, prezesem Górnika Zabrze. Radość?Dariusz CZERNIK: – Oczywiście, że tak, bo piłka jest dla kibiców. To radość podwójna. Wielu z nas sądziło, że zasady powrotu publiczności na stadiony to będzie 999 osób, ewentualnie 20% pojemności trybun. Mamy jednak 25%. W naszym przypadku jest to liczba kibiców w okolicach 6150, czyli całkiem przyzwoita. Cieszy, że nie staniemy przed dylematem, komu powiedzieć „nie”, co miałoby miejsce w przypadku imprez niemasowych. To byłaby fatalna informacja, bo żaden klub nie chciałby dzielić kibiców na lepszych i gorszych. Szczęśliwie nie będziemy musieli wybierać mniejszego zła. Wtedy mnóstwo ludzi byłoby niezadowolonych, obrażonych i w zasadzie miałoby rację. Teraz jesteśmy zadowoleni. Wiem, że wpuścimy wszystkich karnetowiczów, otworzymy loże i klub biznesu, którego członkowie zostawiają u nas sporo macie sprzedanych karnetów na rundę wiosenną?Dariusz CZERNIK: – Około 2000. Na Górniku zawsze stawiało się na bilety, a nie karnety. Tak jest w Zabrzu od lat. Ta sytuacja pokazuje, że warto mieć karnet. Osoba, która go zakupiła, straci dwa mecze, ale na sam koniec będzie wygrana, bo ma gwarancję, że je zobaczy… Oby w grupie mistrzowskiej, o czym każdy po ciuchu marzy. Żałujemy jedynie, że kibiców zabraknie jeszcze na spotkaniu z mimo wszystko nie brakuje…Dariusz CZERNIK: – Dopiero poznamy odpowiedzi. Rząd, Ekstraklasa SA i PZPN na pewno sobie z tym poradzą. Nie mamy pojęcia, czy otworzymy cały stadion, czy będziemy mierzyć kibicom temperaturę na wejściu. Widzimy, jak przebiega odmrażanie kraju. Do pierwszej kolejki z kibicami jeszcze trzy tygodnie. To sporo, zważywszy na to, jak wyglądała Polska trzy tygodnie temu pod względem obostrzeń. Tamten czas a dziś to jest przepaść, dlatego jesteśmy optymistami. Musimy jednak pamiętać, że znajdujemy się na Śląsku, gdzie sytuacja jest nieco inna niż w pozostałych województwach. Inaczej mówi się dziś z perspektywy Warszawy, a inaczej – Zabrza. Wielu naszych kibiców to górnicy. O tym nie można kluby, które wykorzystują tylko część trybun, a inne z powodu kosztów wyłączają z użytku. Są obawy, jak wyjdziecie na tym finansowo?Dariusz CZERNIK: – Każdy do tego dopłaci, nie wyobrażam sobie innej sytuacji. Coś za coś. Doping, kibice to bardzo ważne kwestie, ale miejmy świadomość, że kluby nie zaczną na nich zarabiać. Dopłacą, nieraz sporo, w zależności od umów z operatorami stadionu. Czasy mamy trudne, a teraz dojdzie dodatkowy koszt. Otwarcie całego stadionu, sprzątanie, ochrona, dezynfekcja… Dużo jest wątpliwości, ale przede wszystkim cieszymy się, że kibice wracają na mecze. Będziemy się jeszcze zastanawiali nad formą dystrybucji biletów. Ci, którzy nabyli je na nierozegrane przed pandemią spotkania, otrzymają pierwszeństwo. A potem pewnie w internecie na zasadzie kto pierwszy ten lepszy… Mamy jeszcze trochę czasu. Na pewno nie zaczniemy sprzedaży bez pełni wytycznych. Fot. Krzysztof Dzierżawa/PressFocus Choć nadal nie do końca rozumiem czemu mnie od Ciebie odciąga. -W takim razie dobrze, że mnie wcześniej nie znałeś - skłamałam, bo wiem już do czego jest zdolny. Uśmiechnął się tylko - w końcu mnie znał i wiedział, że mam w dupie tą ich zasraną niby hierarchię. Czy to koniec deski do prasowania jaką znamy? Zamknij oczy i wyobraź sobie, że żyjesz w świecie, w którym nie musisz prać i prasować swoich ubrań, np. koszuli, spodni, marynarki. Co zrobisz ze swoją deską do prasowania? Możliwości jest wiele. Pralniomaty Hi’Shine postanowiły zmienić dotychczasowe spojrzenie na deskę̨ do prasowania. Od teraz będzie ona dla nas inspiracją do korzystania z wolnego czasu i lepszego życia. Każdego dnia wykonujemy mnóstwo czynności domowych. Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Pralniomatów Hi’Shine 87% osób nie lubi prac, które musi wykonywać osobiście. Najczęściej są to: sprzątanie łazienki, pranie, prasowanie, mycie naczyń. Liderem rankingu najbardziej nielubianych obowiązków jest prasowanie – nie przepada za nim niemal co drugi Polak. Aż 45 proc. naszych rodaków chętnie zrzuciłoby prasowanie na kogoś innego. W efekcie, ponad połowa Polaków deklaruje, że zdarza im się zlecać niektóre z prac domowych „na zewnątrz”. W odpowiedzi na to zapotrzebowanie powstały Pralniomaty Hi’Shine, które wyręczają nas w praniu i prasowaniu najbardziej wymagającej odzieży, np. koszuli, marynarki, spodni czy kurtki. Urządzenia te umożliwiają nadanie brudnego i odbiór czystego i wyprasowanego prania przez całą dobę, blisko pracy czy domu. Usługa na razie dostępna jest tylko w Warszawie, ale w przyszłości planowanie jest wprowadzenie jej do kolejnych miast. – Coraz więcej osób narzeka na brak wolnego czasu. Jesteśmy zabiegani, a większość dnia spędzamy w pracy. Po powrocie do domu marzy nam się odpoczynek i chwila wytchnienia. Chcemy ponadto dobrze wyglądać i mieć zawsze świeżą i wyprasowaną odzież – mówi Rafał Staszkiewicz, CEO Pralniomatów Hi’Shine. Z myślą o takich właśnie smart konsumentach powstały Pralniomaty. Wierzymy, że wraz z upowszechnieniem się̨ tej usługi, zmieni się̨ dotychczasowe spojrzenie na deskę̨. Nie będzie nam potrzeba do prasowania więc stanie się dla nas inspiracją do korzystania z wolnego czasu i lepszego życia – wyjaśnia Staszkiewicz. Pralniomaty Hi’Shine postanowiły w zabawny sposób podpowiedzieć, do czego może przydać się deska, skoro nie jest już nam potrzebna do prasowania. Tak powstały pierwsze kreatywne pomysły. Deska do prasowania sprawdzi się idealnie jako designerski mebel w każdym mieszkaniu. Możemy potraktować ją jako podstawkę pod ulubione czasopisma i książki, postawić na niej świeże kwiaty w wazonie albo ukochane pamiątki z wakacji. Wystarczy tylko kilka kosmetyków, małe lusterko i odrobina wyobraźni, aby deska do prasowania zamieniła się w wyszukaną toaletkę dla kobiet. Deska może zastąpić zarówno szafkę pod telewizor, jak i blat kuchenny czy stolik kawowy. Jest na tyle uniwersalna, praktyczna i funkcjonalna, że w każdym domu może stanowić inną część wystroju czy pełnić zupełnie odmienną funkcję. Deska do prasowania może zabrać nas również w świat fantazji i niekończącej się kreatywności! Wyobrażasz sobie deskę do prasowania jako deskę surfingową? A może element mobilnej siłowni? Bez wychodzenia z domu, możesz korzystać z własnej ławeczki do ćwiczeń i robienia brzuszków. W pędzie codziennego życia, czy w natłoku obowiązków, dobrze jest znaleźć czas dla siebie, rodziny i swoich pasji. Nowoczesne rozwiązania technologiczne sprawiają, że wiele naszych czynności możemy zautomatyzować lub przekazać do wykonania innym. Bo czyż nie na tym polega bycie „smart”, by zaoszczędzić trochę bezcennego czasu, poprawić jakość życia, co ma prowadzić́ do realizacji naszych aspiracji i celów? Jedno jest pewne – deski do prasowania wraz z odtwarzaczami MP3, kasetami VHS i płytami CD odchodzą bezpowrotnie do lamusa. Warto pomyśleć nad alternatywnym wykorzystaniem deski, zamiast od razu spisywać ją na straty. A Wy, w jaki sposób wykorzystalibyście deskę do prasowania? O matkach pisało wielu poetów, wiersze o mamie znajdują się więc w zbiorach wielu autorów piszących dla dzieci i o dzieciach. Oto te najciekawsze, piękne wiersze dla mamy: Danuta Gellnerowa Dam ci dziś piękny kwiatek i wstążkę na dodatek. Dam ci złoty pierścionek, na górce mały domek, ogródek malowany, ławkę pod wielkim
Ćwiczenie zwane "deską" jest ostatnio bardzo popularne. Nic w tym dziwnego, jest proste w wykonaniu, poświęcasz na nie mało czasu, a efekty są imponujące! Deska angażuje nie tylko wszystkie partie mięśni brzucha, ale i uda, ramiona, plecy, pośladki, klatkę piersiową. Dodatkowo poprawia ogólną kondycję fizyczną. Warto podjąć wyzwanie 30 dni z "deską" i przekonać się jak bardzo zmieni się Twoje ciało. Do wykonania ćwiczenia nie potrzebujesz żadnego sprzętu! Jedynie trochę motywacji. 1. Połóż się na brzuchu, następnie oprzyj się na przedramionach (barki powinny znajdować się nad łokciami). 2. Unieś tułów opierając się na palcach stów i mocno napnij mięśnie brzucha i pośladków. 3. Pięty, biodra i ramiona powinny być w linii prostej. Ile ćwiczyć? Dzień 1 – postaraj się wytrzymać w tej pozycji 20 sekund. Dzień 2 – również 20 sekund. Dzień 3- postaraj się zwiększyć czas o 5 sekund. Każdego następnego dnia dodawaj kolejne 5 sekund do swojego czasu. Ćwiczenie powtarzaj przez 30 dni, a zobaczysz rewelacyjne efekty. Ćwiczenie, o którym mowa daje świetne rezultaty tylko jeśli wykonywane jest poprawnie technicznie. Oglądając poniższy film poznacie poprawną technikę.
Zamknij oczy i wyobraź sobie, że żyjesz w świecie, w którym nie musisz prać i prasować swoich ubrań, np. koszuli, spodni, marynarki. Co zrobisz ze swoją deską do prasowania? Możliwości jest wiele. Pralniomaty Hi’Shine postanowiły zmienić dotychczasowe spojrzenie na deskę̨ do prasowania. Od teraz będzie ona dla nas inspiracją do korzystania z wolnego czasu i lepszego życia. Każdego dnia wykonujemy mnóstwo czynności domowych. Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Pralniomatów Hi’Shine 87% osób nie lubi prac, które musi wykonywać osobiście. Najczęściej są to: sprzątanie łazienki, pranie, prasowanie, mycie naczyń. Liderem rankingu najbardziej nielubianych obowiązków jest prasowanie – nie przepada za nim niemal co drugi Polak. Aż 45 proc. naszych rodaków chętnie zrzuciłoby prasowanie na kogoś innego. W efekcie, ponad połowa Polaków deklaruje, że zdarza im się zlecać niektóre z prac domowych „na zewnątrz”. W odpowiedzi na to zapotrzebowanie powstały Pralniomaty Hi’Shine, które wyręczają nas w praniu i prasowaniu najbardziej wymagającej odzieży, np. koszuli, marynarki, spodni czy kurtki. Urządzenia te umożliwiają nadanie brudnego i odbiór czystego i wyprasowanego prania przez całą dobę, blisko pracy czy domu. Usługa na razie dostępna jest tylko w Warszawie, ale w przyszłości planowanie jest wprowadzenie jej do kolejnych miast. – Coraz więcej osób narzeka na brak wolnego czasu. Jesteśmy zabiegani, a większość dnia spędzamy w pracy. Po powrocie do domu marzy nam się odpoczynek i chwila wytchnienia. Chcemy ponadto dobrze wyglądać i mieć zawsze świeżą i wyprasowaną odzież – mówi Rafał Staszkiewicz, CEO Pralniomatów Hi’Shine. Z myślą o takich właśnie smart konsumentach powstały Pralniomaty. Wierzymy, że wraz z upowszechnieniem się̨ tej usługi, zmieni się̨ dotychczasowe spojrzenie na deskę̨. Nie będzie nam potrzeba do prasowania więc stanie się dla nas inspiracją do korzystania z wolnego czasu i lepszego życia – wyjaśnia Staszkiewicz. Pralniomaty Hi’Shine postanowiły w zabawny sposób podpowiedzieć, do czego może przydać się deska, skoro nie jest już nam potrzebna do prasowania. Tak powstały pierwsze kreatywne pomysły. Deska do prasowania sprawdzi się idealnie jako designerski mebel w każdym mieszkaniu. Możemy potraktować ją jako podstawkę pod ulubione czasopisma i książki, postawić na niej świeże kwiaty w wazonie albo ukochane pamiątki z wakacji. Wystarczy tylko kilka kosmetyków, małe lusterko i odrobina wyobraźni, aby deska do prasowania zamieniła się w wyszukaną toaletkę dla kobiet. Deska może zastąpić zarówno szafkę pod telewizor, jak i blat kuchenny czy stolik kawowy. Jest na tyle uniwersalna, praktyczna i funkcjonalna, że w każdym domu może stanowić inną część wystroju czy pełnić zupełnie odmienną funkcję. Deska do prasowania może zabrać nas również w świat fantazji i niekończącej się kreatywności! Wyobrażasz sobie deskę do prasowania jako deskę surfingową? A może element mobilnej siłowni? Bez wychodzenia z domu, możesz korzystać z własnej ławeczki do ćwiczeń i robienia brzuszków. W pędzie codziennego życia, czy w natłoku obowiązków, dobrze jest znaleźć czas dla siebie, rodziny i swoich pasji. Nowoczesne rozwiązania technologiczne sprawiają, że wiele naszych czynności możemy zautomatyzować lub przekazać do wykonania innym. Bo czyż nie na tym polega bycie „smart”, by zaoszczędzić trochę bezcennego czasu, poprawić jakość życia, co ma prowadzić́ do realizacji naszych aspiracji i celów? Jedno jest pewne – deski do prasowania wraz z odtwarzaczami MP3, kasetami VHS i płytami CD odchodzą bezpowrotnie do lamusa. Warto pomyśleć nad alternatywnym wykorzystaniem deski, zamiast od razu spisywać ją na straty. A Wy, w jaki sposób wykorzystalibyście deskę do prasowania?
Choć to dla niektórych ponad psychiczny wysiłek Spojrzyj w oczy najlepszemu przyjacielowi Opowiedz co Cię boli, i że ludzie są dla siebie za surowi Włącz swój ulubiony kawałek i posiedźcie w ciszy Zbierz w sobie siłę, wyrzuć to przez co serce krzyczy I niech lecą piękne łzy wolności I nie daj się w tej chwili ponieść złości
Niepozornie wyglądające ćwiczenie w praktyce okazuje się nie lada wyzwaniem. Deska pomoże wypracować płaski i mocny brzuch, a także wzmocni inne partie mięśni. Jednak oprócz systematyczności, niezwykle ważna jest poprawna technika. Podpowiadamy, jak właściwie wykonać planka. Deska (ćwiczenie) należy do grona ćwiczeń izometrycznych. Pomaga kształtować mięśnie brzucha, a także wzmacniać mięśnie grzbietu odpowiedzialne za poprawną sylwetkę. Pracują również mięśnie ramion i barków oraz nóg i pośladków. Nawet drobny błąd w trakcie wykonywania planka możesz okupić bólem mięśni, a w najgorszym razie kontuzją, dlatego ważna jest dbałość o poprawnie wykonać deskę, połóż się na macie na brzuchu. Następnie oprzyj wyprostowaną sylwetkę na przedramionach (ustaw je przed sobą, tak aby łokcie znajdowały się dokładnie pod barkami i były ułożone pod kątem prostym) oraz na palcach stóp. Unieś się w górę, tak aby ciało tworzyło jedną linię. Koniecznie napnij mięśnie brzucha. Ważne jest, abyś nie unosiła bioder zbytnio do góry, ani też nie opuszczała ich nisko nad podłogę. Zwróć uwagę na to, by nie pochylać głowy w dół, ale patrzeć przed siebie. Pod żądnym pozorem nie wstrzymuj też wykonywać deskę zaczynając od przyjęcia pozycji startowej do klasycznej pompki, czyli stopy oparte na palcach, a tułów – na całych dłoniach rąk prostych w łokciach. Niezwykle ważne jest to, żeby dłonie znajdowały się bezpośrednio pod z plankiem zaczynaj od wytrzymania 10-15 sekund w tej pozycji i powtarzania ćwiczenia 3-5 razy. Stopniowo wydłużaj czas deski aż dojdziesz do momentu, gdy będziesz w stanie utrzymać pozycję nieprzerwanie przez 2-3 klasyczna deska sprawia Ci spore problemy, możesz zacząć od przyzwyczajania mięśni poprzez robienie półplanku, czyli w pozycji ze zgiętymi w kolanach nogami (jak przy damskiej wersji pompek).Pedofiltwojstary biography. Edit Bio. {Chorus} Kurwa jakiś chuj do ciebie dzwoni szefie Odbierz bo jak nie to z bańki mu przyjebie (Lyrics) data publikacji: 15:59 ten tekst przeczytasz w 6 minut - Jestem przekonany, że większość z tych, którzy tak głośno domagają się zakazu terminacji ciąży obarczonej ewidentną i ciężką chorobą, nigdy takiego dziecka nie widziało na własne oczy – mówi dr Krzysztof Nawrocki, dyrektor medyczny Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci. BlurryMe Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online - Mali pacjenci hospicjum reagują na dźwięk, niekiedy na dotyk. Ich reakcją jest jedynie delikatny grymas twarzy lub uśmiech. Ale są też dzieci, które nawet tego nie potrafią, gdyż są uwięzione we własnym ciele - mówi o swoich podopiecznych dr Nawrocki - Natury nie naprawimy, genów nie powymieniamy i nie posklejamy. Jeżeli ktoś rodzi się z trisomią czy z poważnie uszkodzonym mózgiem, to niestety w najbliższych latach go nie uratujemy - tłumaczy Dr Nawrocki: lekarz w hospicjum jest jak spowiednik. Zdarza się, że matki mówią mi, że gdyby wiedziały, jak ciężko chore będą ich dzieci, nie zdecydowałyby się urodzić 27 stycznia br. opublikowano wyrok Trybunału Konstytucyjnego uznający, że przerywanie ciąży z powodu wad płodu jest niezgodne z polską konstytucją. Tym samy zapis stał się obowiązującym prawem Z tej okazji przypominamy rozmowę z dr. Krzysztofem Nawrockim, dyrektorem medycznym Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci, która została przeprowadzona w październiku 2020 r., tuż po ogłoszeniu wyroku TK Więcej o koronawirusie znajdziesz na stronie głównej Edyta Brzozowska: Co pan sądzi o wyroku sędziów Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji? dr Krzysztof Nawrocki, dyrektor medyczny Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci, specjalista chorób dzieci: W oparciu o wyroki sądu nie można zmuszać żadnej kobiety do heroizmu, jakim jest urodzenie dziecka z ciężkimi i nieuleczalnymi wadami. I nikt nie powinien, na podstawie swoich przekonań, uzurpować sobie prawa do pozbawienia możliwości podjęcia przez kobietę autonomicznej decyzji. Bardzo szanuję każdą podjętą w takiej sytuacji decyzję. I podziwiam te kobiety i mężczyzn - bo problem dotyczy również ojców - którzy wiedząc o nieuleczalnej chorobie ich dziecka, decydują się na jego urodzenie. Wyjaśniamy, dlaczego nie należy używać określenia "aborcja eugeniczna" Czy którykolwiek z polityków próbował zasięgnąć pana opinii, poznać sytuację dzieci w hospicjum, zobaczyć je? Nie, nigdy. Choć zawsze, przy każdej nadarzającej się okazji powtarzam: zapraszam do naszego hospicjum. Wsiądziemy do samochodu i razem odwiedzimy dzieci znajdujące się pod naszą opieką. Wtedy będziecie mieli państwo obiektywny ogląd, jak naprawdę wygląda codzienne życie tych rodzin. Jestem przekonany, że większość z tych, którzy tak głośno domagają się zakazu terminacji ciąży obarczonej ewidentną i ciężką chorobą, nigdy takiego dziecka nie widziało na własne oczy. Czyli jest to głos teoretyków. Może gdyby zobaczyli, zrozumieliby dramat codziennego strachu, zmęczenia i braku nadziei, że będzie lepiej. dr Krzysztof Nawrocki, dyrektor medyczny Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci, lekarz medycyny, specjalista chorób dzieci Poruszyłoby ich cierpienie tych dzieci? Nasi podopieczni mają zwykle rozległe uszkodzenia układu nerwowego. Reagują na dźwięk, niekiedy na dotyk. Ich reakcją jest jedynie delikatny grymas twarzy lub uśmiech. Ale są też dzieci, które nawet tego nie potrafią, gdyż są uwięzione we własnym ciele. Nie potrafię się obiektywnie wypowiedzieć na temat ich cierpienia. O ile ból fizyczny lekarz potrafi w dużej mierze opanować, to ocena cierpienia psychicznego dziecka, z którym nie ma żadnego kontaktu, jest według mnie niemożliwa. Medycyna określa tę sytuacją jako stan wegetatywny. Ja bym powiedział inaczej: te dzieci poruszają się w innym wymiarze. Dzieci obarczone jakimi wadami wrodzonymi do pana trafiają? Z wad genetycznych, to głównie trisomie. I nie są to dzieci z zespołem Downa, ale z zespołem Edwardsa i zespołem Patau. Mamy również coraz więcej dzieci z wadami genetycznymi o innym charakterze – z uszkodzeniami fragmentów chromosomów, często opisywanymi w literaturze jako nowe, do tej pory nienazwane jednostki chorobowe. Wszystkie te dzieci jeszcze kilka lat temu nie miały szans żeby się urodzić żywe, a jeżeli przeżyły poród to żyły kilka, kilkanaście dni. Następną grupą są dzieci z chorobami metabolicznymi. Przykładem jest choroba Niemanna- Picka, która też ma podłoże genetyczne, mutację jednego z genów. Wady letalne płodu - co to znaczy? [WYJAŚNIAMY] To ta, którą się nazywa dziecięcym Alzheimerem? Choroba ta, na skutek dysfunkcji lizosomów, powoduje gromadzenie się lipidów w mózgu , czego skutkiem jest postępująca i nieodwracalna jego degradacja prowadząca do śmierci. Tak w wielkim skrócie można opisać jej przebieg. Pod naszą opieką znajdują się również dzieci zmagające się z innymi, niezwykle rzadkimi chorobami spichrzeniowymi, na przykład z mukopolisachrydozą, które doprowadzają do poważnych uszkodzeń wielu narządów i prowadzą do przedwczesnej śmierci. W hospicjum mamy również pod opieką dzieci z niecałkowicie wykształconymi płucami, co powoduje przewlekłą niewydolność oddechową czy z nieoperacyjnymi wadami układu krążenia. Dużą grupę stanowią również dzieci ze skrajnym wcześniactwem, niedotlenione okołoporodowo, co powoduje nieodwracalne uszkodzenie mózgu, a w konsekwencji ciężkie postaci mózgowego porażenia dziecięcego. Te choroby są nieuleczalne? Tak. W świetle współczesnej wiedzy medycznej nie potrafimy ich leczyć przyczynowo, więc są nieuleczalne. Tych zaburzeń nie da się operacyjnie czy farmakologicznie „naprawić”. Jako lekarze, jako ludzkość - na razie jesteśmy bezradni. Natury nie naprawimy, genów nie powymieniamy i nie posklejamy. Jeżeli ktoś rodzi się z trisomią, delecją chromosomu czy z poważnie uszkodzonym mózgiem, to niestety w najbliższych latach go nie uratujemy, nie naprawimy zdrowia. Może za kilkadziesiąt albo i kilkaset lat będzie to możliwe? Polscy ginekolodzy: ta decyzja cofnie nas wszystkich Wszyscy pacjenci hospicjum są skazani na przedwczesną śmierć? Wszyscy. Ale na osi czasu różnie to wygląda. Najkrótszy czas opieki, jaką sprawowaliśmy do chwili odejścia dziecka wynosił trzy dni. Z drugiej strony mamy również podopiecznych, którzy mimo bardzo poważnych schorzeń, są pod naszą opieką od kilku lat i jestem absolutnie przekonany, że tylko dzięki heroicznemu wysiłkowi rodziców jeszcze wśród nas są. Często słyszy pan od matek, że gdyby wiedziały, jak ciężko chore będzie ich dziecko, to nigdy by się nie zdecydowały urodzić? Po pewnym czasie lekarz z hospicjum jest jak spowiednik, więc tak. Słyszę takie zwierzenia od matek i ojców, którzy są całkowicie bezradni wobec ciężkiej i nieuleczalnej choroby ich dziecka. To dlatego o prawo do terminacji ciąży należy pytać kobiety w wieku reprodukcyjnym. To one muszą się zmierzyć w trakcie ciąży z problemem wady rozwojowej o charakterze nieuleczalnym. A jeżeli zdecydują się urodzić dziecko, jest to decyzja na całe życie. I właśnie systemowe odebranie kobiecie w takiej sytuacji prawa wyboru jest dla mnie czymś kompletnie niezrozumiałym. Niech taka decyzja będzie pozostawiona kobiecie, niech ma możliwość jej podjęcia w oparciu o obiektywne fakty naukowe i własne, a nie cudze przekonania. I jeszcze raz podkreślam: nie chodzi o to, żeby z prawa do terminacji ciąży korzystać garściami. Chodzi o możliwość wyboru. A jeżeli kobieta sama zdecyduje się na urodzenie śmiertelnie chorego dziecka, to zawsze może liczyć na pomoc hospicjum. Podjęcie takiej decyzji jest dla rodziców bardzo trudne? Dla większości rodziców to ostateczność i wyraz całkowitej bezradności wobec choroby. To poczucie przegranej. Urodzenie ciężko chorego dziecka, wymagającego opieki przez 24 godziny, siedem dni w tygodniu przez 365 dni w roku, przez miesiące i lata to krzyż, który niesie przez życie cała rodzina. Często nie wytrzymują próby czasu, rozpadają się. Pojawiają się także problemy wychowawcze z rodzeństwem, wszak większość energii rodziców skierowana jest na chore dziecko. A potem dopada wszystkich kolosalne zmęczenie. Nie przekonują pana obietnice, że matkom, które urodzą śmiertelnie chore dzieci, państwo pomoże i „otoczy szczególną troską”? Dyskusja o finansowaniu opieki hospicyjnej toczy się już kilkanaście lat. I na dyskusji się kończy. Nie wspomnę o systemowym finansowaniu opieki wyręczającej - Małopolskie Hospicjum dla Dzieci jako pierwsze w Polsce stworzyło ośrodek realizujący turnusy opieki wyręczającej dla nieuleczalnie chorych dzieci z całego kraju. W czasie trwającej pandemii z wielkim niepokojem myślę o najbliższej przyszłości. Lockdown z powodu COVID-19 spowodował znaczący spadek dochodów większości z nas. A przecież funkcjonowanie naszego hospicjum- podobnie jak i innych w Polsce- w 50-60 procentach opiera się o darowizny i wpływy z 1 procenta podatku. Dlatego nie wiem, jak w przyszłym roku zwiążemy koniec z końcem, co powiemy rodzicom? Że nie możemy dalej pomagać im i ich ciężko chorym dzieciom, bo nie mamy wystarczającej ilości środków? To są nasze czarne sny i wielka niewiadoma. Przeczytaj także: Błędem było to, że za bardzo dbaliśmy o syna. Co będzie, jeśli umrzemy przed nim? Eksperci: badania prenatalne służą dawaniu życia. Co zmienia wyrok Trybunału? Siedem chorób genetycznych, które dotyczą głównie mężczyzn Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. wady płodu wrodzone wady płodu hospicjum dla dzieci aborcja wady rozwojowe W Polsce najlepiej umrzeć w szpitalu lub hospicjum. Śmierć w domu to problem dla rodziny i lekarza Przyjmuje się, że w Polsce umiera w domu ok. 150 tys. osób rocznie. Jednak w świetle obowiązujących wciąż przepisów z przełomu lat 50. i 60. jeśli umierać, to w... Monika Zieleniewska Zmarł na COVID-19, do błędu przyznał się w nekrologu. "Gdybym uwierzył w pandemię..." Włoskie media żyją historią zagorzałego przeciwnika szczepień przeciwko COVID-19, który przekonał się o istnieniu pandemii dopiero na łożu śmierci. 66-latek... Paweł Radny Córka, po wykonaniu testów, zamieszkała w hospicjum, by być blisko umierającego ojca. "Technika nie pozwala na taką bliskość i czułość" - Budując nasze hospicjum, zaplanowaliśmy nawet pokój gościnny oraz pokoje tzw. hotelowe dla rodzin, by mogły przebywać ze swoim bliskim w hospicjum. A tu,... Medexpress Opieka paliatywna - w domu, w hospicjum. Jak wybrać rodzaj opieki? By zrozumieć, czym jest opieka paliatywna, dobrze najpierw opisać dział medycyny, z którego się wywodzi. Medycyna paliatywna, bo taka jest jej nazwa, to zarówno... Hospicjum z Sosnowca chce stworzyć centrum wsparcia za 9-10 mln zł Hospicjum Sosnowieckie im. św. Tomasza Apostoła chce stworzyć centrum wszechstronnego wsparcia potrzebujących. Ma w nim powstać ośrodek dziennego pobytu dla... W katowickim hospicjum powstaje kompleks hydroterapeutyczny Kompleks hydroterapeutyczny z niewielkim zbiornikiem wypełnionym wodą i ścieżkami, które będą służyły do refleksoterapii, powstaje przy Społecznym... Dolnośląski NFZ da więcej pieniędzy na opiekę paliatywną i hospicja Dolnośląski oddział NFZ otrzymał dodatkowe 45,9 mln zł z rezerwy ogólnej NFZ. Zdecydowana większość pieniędzy - 34,5 mln zł - trafi do szpitali w ramach... Czym jest wstrząs septyczny? Dlaczego obumierający płód mógł go spowodować? [WYJAŚNIAMY] "Pacjentka 22. tydzień ciąży, bezwodzie. Lekarze czekali na obumarcie płodu. Płód obumarł, pacjentka zmarła. Wstrząs septyczny" – napisała w mediach... Agnieszka Mazur-Puchała Najczęstsze objawy nowotworów u dzieci. Jak ich nie przegapić? Szacuje się, że każdego roku w Polsce diagnozę, której boją się wszyscy rodzice, stawia się u około 1200 dzieci. I chociaż nowotwory u najmłodszych są rzadką... Dzieci umierają inaczej Najważniejsze, że dziś nie boli, a mama ugotowała żeberka – chore dzieci nie wybiegają w przyszłość. Cieszą się tym, co dziś. My, dorośli powinniśmy się tego od... Dorota Przerwa - " Przemoczona. Nasiąknięta wodą. Twarzą do dołu. Och, cholera. To nie ryba, to człowiek. Dziewczyna. Ma długie włosy, tak jasne, że prawie białe, śliczny naturalny kolor mieni się pod powierzchnią wody." Kobiety w ciąży,Osoby cierpiące na dyskopatię,Osoby, którym doskwierają różnego typu skrzywienia przystąpisz do wykonywania ćwiczeń upewnij się, że twój stan zdrowia pozwala na bezpieczne zacząć ćwiczyć deskę?Przed treningiem każdorazowo wykonaj rozgrzewkę, która uchroni cię przed kontuzjami. Zanim rozpoczniemy ćwiczenie deski, warto zrobić kilkanaście przysiadów, wymachów ramion i na ćwiczenia plankJeśli udało mi się cię przekonać do korzyści, jakie przynosi ćwiczenie deski, podejmij miesięczne wyzwanie. Polega ono na wykonywaniu codziennie, przez 4 tygodnie, 4 rożnych wersji deski. W każdym z czterech tygodni zmianom ulegać będą czas wykonywania każdego z ćwiczeń oraz ich ilość 1 | 2 | 3 | 4 Czas wykonywania pojedynczego ćwiczenia [s] : 15 | 20 | 25 | 30Ilość serii pojedynczego ćwiczenia: 2 | 2 | 3 | 3Ćwiczenie 1 – deska przodem
- Βициσоχጶ էցխ ενο
- Зу ችб ሓዘзвε
- Врըቆо ጋյոх
- Էво ж мոраξο
- Иктը эс
- ቭуτу еγу եхիቴишιቧ
- ሥалለске ηա шእснሪнፔχፕ
- Խщоፒеሩощ ςинիհак
- Клеጴθςу իብጃςθнի
- Щεբሴδах αхясри ፈпентոбըх ኽущሁнобիдዓ
- Ч իчохру ቲиኺуπէсрու
Read •174• from the story Memy oraz cytaty z trylogii "Hell" 💜 by przyjebie_ci_wazonem (sbwhoislookingforfreedom) with 2,839 reads. hell. Btw chciałam was je
Możesz przekształcić swoje ciało w ciągu zaledwie czterech minut dziennie. Pewnie myślisz, że brzmi to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Jednak to 28-dniowe wyzwanie daje realne wyniki, powoli trenuje twoje ciało wzmacniając wytrzymałość i siłę. Choć deska nie jest docelowym rozwiązaniem, daje powolny postęp i niesamowite wyniki. Chcesz dowiedzieć się więcej o tym wyzwaniu? Zobacz, co można zrobić dla ciała w niespełna miesiąc. „Wyzwanie deska” musi być zakończone w ciągu czterech tygodni. Wystarczy zacząć od 20-sekundowej deski. Proste, prawda? Powoli budujesz swoją wytrzymałość do ostatnich dni, gdzie trwasz w położeniu deski przez cztery minuty. Oto plan: Dzień 1 – 20 sekund Dzień 2 – 20 sekund Dzień 3 – 30 sekund Dzień 4 – 30 sekund Dzień 5 – 40 sekund Dzień 6 – odpoczynek Dzień 7 – 45 sekund Dzień 8 – 45 sekund Dzień 9 – 60 sekund Dzień 10 – 60 sekund Dzień 11 – 60 sekund Dzień 12 – 90 sekund Dzień 13 – odpoczynek Dzień 14 – 90 sekund Dzień 15 – 90 sekund Dzień 16 – 120 sekund Dzień 17 – 120 sekund Dzień 18 – 150 sekund Dzień 19 – odpoczynek Dzień 20 – 150 sekund Dzień 21 – 150 sekund Dzień 22 – 180 sekund Dzień 23 – 180 sekund Dzień 24 – 210 sekund Dzień 25 – odpoczynek Dzień 26 – 210 sekund Dzień 27 – 240 sekund Dzień 28 – tyle czasu ile wytrzymasz [bsa_pro_ad_space id=4] Jak prawidłowo wykonywać to ćwiczenie? Kluczem do uzyskania doskonałych wyników jest doskonalenie właściwej pozycji deski. Prawidłową postawę pokazujemy na zdjęciu. 1. Upewnij się, że twoje ramiona są ustawione prawidłowo. Łokcie prostopadle do ramion, aby zapewnić właściwe rozmieszczenie masy. 2. Kręgosłup powinien pozostać prosty. Unikaj okrągłych pleców i niepotrzebnego nacisku na szyję i kark. 3. Trzymaj nogi lekko rozłożone. Należy zwrócić uwagę na biodra aby nie były za mocno obciążone. Odległość między nogami dostosuj do siebie. powinien być spokojny i świadomy a twoje ciało rozluźnione. Być może zastanawiasz się, czy deska to dobry sposób na trening dla ciebie. Ćwiczenie wydaje się być nieco uproszczonym treningiem całego ciała. Ma jednak wiele korzyści dla organizmu: 1. Stabilizuje ciało. Podczas wykonywania tego ćwiczenia zaangażowane są mięśnie brzucha. Z biegiem czasu mięśnie stają się silniejsze i efektem jest wspaniale wyglądający brzuch. 2. Sprzyja dobrej postawie. Ponieważ mięśnie brzucha odgrywają ogromną rolę w zdolności do utrzymania dobrej postawy, deska może być również dobra dla równowagi i stabilności. Z czasem będziesz w stanie stać prosto i osiągniesz szerszy zakresu ruchu. 3. Zwiększa elastyczność. Poprawia elastyczność pleców i mięśni ramion. Łopatki rzeczywiście są rozciągnięte, co sprzyja większemu zakresowi ruchu. PLANK w 5 wersjach, które wzmocnią Twoje mięśnie!
Miłość podglądaczy Lyrics. Co dzień, prawie co noc z tamtych okien patrzy. Z całych sił. Co dzień większa, co noc miłość podglądaczy. Sprawdza czy. Tu tu tu, czy kochasz się, tu tuChodź, namieszam Ci w życiu;* Heloł ; d ; *Dziś cały dzień w wiśniach.. maliny i ogórki.. ;/Nie lubię niedzielę było fajnieeee, oł jejejejej ;D Chłopaki co prawda zajeli 3 miejsce, no ale i tak dobrze ;DO właśnie korzystając z okazji to pozdrawiam Olkę S. i Agatkę M. ;*****Ależ niektóre osoby działają mi na nerwy.. Wrr czy anonimek się znów odezwie po tak zacnej niedzieli xDDDDobra, spadam, bo mi się pisać nie chce, wkońcu wakacje mamy xDPs. Zdj. stareee. Ale oj tam xD Lubię jee ;dd I okoliczności jego robienia na siankuuuPrzy okazji pozdrawiam naszego cudownego fot. Anię ; *** Elooooo ;*****__________________Najpiękniejsza chwila w ciągu dnia? Północ. Bo tylko wtedy już nie ma dzisiaj, a jutro jeszcze nie pozwól, by Twoje życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
Możesz nazwać mnie masochistką, ale deska to jedno z moich ulubionych ćwiczeń. W dodatku jedno z najskuteczniejszych na mięśnie brzucha! Postanowiłam wykonywać deskę CODZIENNIE przez 5 minut. Co się działo? Deska robiłam ją przez 5 minut Karolina Brzuszczyńska Deska, czyli tzw. plank Ćwiczenia opierające się na wykorzystaniu własnej masy ciała są łatwe do zastosowania w codziennej rutynie fitness, ponieważ nie wymagają dodatkowego sprzętu. A wykonanie 5 minutowej deski w ciągu dnia, nie wymaga również zbyt wiele czasu. Deska to ćwiczenie izometryczne, podczas którego napinamy mięśnie, ale nie ruszamy nimi. Takie statyczne napięcie angażuje głębokie mięśnie brzucha, które nie pracują podczas standardowych brzuszków. 3 najczęściej popełniane błędy przy wykonywaniu deski. Sprawdź czy ich nie popełniasz Deska bokiem - robiłam deske codziennie przez miesiac 5 minut Karolina Brzuszczyńska Pierwszy tydzień Dzień 1: Męczarnia. Każda minuta wydawałoby się, że trwała wieki. Martwa cisza, czas dłużył się niesamowicie... Po dwóch minutach zmieniam pozycję na deskę boczną, po kolejnej minucie zmieniam strony. Koniec. Myślę sobie, że jeszcze 29 dni. Jak ja to wytrzymam? Dzień 2: Zapomniałam rano o desce. Wróciłam późno z pracy, szybkie gotowanie, kolacja i posiłki do pracy zrobione. Jestem najedzona i padam. Ale nie zapomniałam, zmusiłam się i poświęciłam 5 minut przed samym snem. Ciesze się, że się przełamałam! Dzień 3: Tak! wstaję naładowana pozytywną energią. 5 min deski na rozbudzenie, potem kawa i lęcę do pracy. Tym razem poszło gładko! Dzień 4: Wstałam za późno, ledwo zdążyłam naszykować się do pracy. Pobiegłam spóźniona, ale zrobiłam deskę zaraz po powrocie do domu. Dzień 5: Piątek! Poczułam weekend i... zapomniałam. Totalnie wypadło mi z głowy moje wyzwanie. Wykonuję dwa zestawy pięciominutowych desek (składających się na wczoraj) zaraz po nocnym biegu i innych podstawowych ćwiczeniach. Robią się nieco łatwiejsze. Dzień 6: W sobotę przypomniało mi się o deskach. Musiałam wykonać dwa zestawy - dzisiejszy i zaległy, a więc wykonałam 10 minut deski. Podzieliłam to w ciągu dnia, bo już po 4 minutach okropnie paliło mnie w brzuchu. Ponieważ nie mam dzisiaj planów, staram się zrzucić swoją porcję rano. Senne ramiona nie lubią desek, ale znajduję jedną nową sztuczkę. Zamiast pięciokrotnie ustawiać alarm jednominutowy, pobieram aplikację timera, która może być zaprogramowana do automatycznego resetowania minutnika. Bez przerw, ale skończyłem znacznie szybciej. Dzień 7: Wydrukowałam sobie wielki napis '5 min DESKA Chalennge' i powiesiłam na ścianie, żeby już o niej nie zapominać. Zobaczymy, czy pomoże. Zrobiłam dwa warianty deski: klasyczną i bokiem (3 min klasycznej, po 1 min na strony). Trenuj jak Pamela Reif MYFITNESS Tydzień drugi Dzień 8: Zaczęłam robić deskę przy lustrze. To trochę późno, ale postanowiłam sprawdzić swoją technikę. Staram się mocno zawijać miednicę do klatki piersiowej, by zaangażować do pracy wszystkie mięśnie brzucha. Nadal nie jestem w stanie wytrzymać pełnych 5 minut deski, więc wykonuję ja z jedną przerwą w połowie czasu. Dzień 9: Okropnie się nudzę z samego rana przez tych 5 minut. Muszę coś wymyślić, by w tym czasie zając czymś swoją głowę. 5 minut mija, uhhh... włączam krótki filmik do treningu w YouTube, aby oglądać zamiast mojego timera i pomaga mi sekunda. A potem mija 20 minut i zdaję sobie sprawę, że wciąż leżę na podłodze i oglądam YouTube w moich ubraniach treningowych. Dzień 10: Widzę mój brzuch w lustrze. Fajnie wyszły mi mięśnie, więc deska chyba coś daje. Deska przodem, bokiem i ze wspięciem na rękach, bez przerw. Dzień 11: Uciekł mi cały dzień. Padam ze zmęczenia, byłam na siłowni, ale kompletnie zapomniałam o moim wyzwaniu. Dzień 12: Ochhh. Wstaje zła na siebie, bo wypadło mi to z głowy, ale tyle rzeczy się dzieje, że deska była ostatnio, o której mogłabym wczoraj pomyśleć. No dobrze, jest piątek, dzisiaj muszę odrobić stratę. Otwieram książkę, włączam stoper i robię 10 minut deski. Oczywiście z przerwami. Zrobiłam je dwa razy po ok 1 minucie. Dzień 13: Wczoraj koleżanka miała urodziny. Wstaję zaspana i 'wczorajsza'. Nie za bardzo mam siłę na deskę, ale... może ona mi trochę pomoże. Wykonałam 5 minut, ale robiłam przerwę co 1 minutę. Dzień 14: Dzisiaj idę pobiegać. Włączam muzykę i wybieram się do Łazienek Królewskich, które są blisko mojego domu. W trakcie zatrzymuję się i robię deskę na trawie. Deska w plenerze jest super! Udało mi się zrobić pełne 5 minut! Trening z obciążeniem własnego ciała Karolina Brzuszczyńska Tydzień trzeci Dzień 15: W poniedziałek rano jestem bardzo wypoczęta. Deska nie sprawia mi trudności. Dzień 16: Moje mięśnie palą, chyba się lekko buntują. Pewnie przez to, że poza deską wykonuję normalnie treningi siłowe w ciągu tygodnia. Robię mieszane rodzaje deski, każdy rodzaj po 1 minucie - deska klasyczna, deska bokiem, wejście w podporze na dłonie, deska z dotykaniem dłońmi ramion. Dzień 17: Odpuszczam. Specjalnie. Wcale nie zapomniałam o wyzwaniu, ale po prostu nie mam siły. Mój brzuch potrzebuje dnia na regenerację. Wczoraj dałam czadu na treningu, więc każdy ruch dzisiaj sprawia mi ogromny ból. Dzień 18: Dzisiaj jest już zdecydowanie lepiej. Zregenerowałam się wczoraj, ale nie nadrabiam zaległości. Wykonałam ciągiem, pełne 5 minut. Zaliczone! Dzień 19: Piątek. Pędze, jak szalona. Ciągle w biegu. Wchodzę późno z pracy i lecę na spotkanie z przyjaciółkami. Wracam w nocy. Wchodzę i... widzę kartkę z napisem '5 min DESKA Chalennge'. No nic. Zdejmuję szpilki, wskakuje w piżamę, ustawiam timer na 5 minut. Deska zrobiona! Dzień 20: Coraz bliżej. Już 20 dzień, dobrze mi poszło! Nudzę się, więc robię deskę oglądając telewizję Dzień 21: Znudziło już mi się trochę. Nie wiem czy jest sens w tych deskach, ale mam wrażenie, że mój brzuch rzeczywiście wygląda dobrze! Lustro mnie motywuję, więc biorę się do roboty. 5 minut - done! Robiłam codziennie deskę przez 5 minut Czwarty tydzień Dzień 22: Ratunkuuuu! Ile jeszcze? Zrobione! Dzień 23: Zmuszam się i wykonuję zadanie. Dzień 24: Rozmawiałam o moim wyzwaniu ze znajomymi. Trochę mnie wyśmiali i jednocześnie nie mogli uwierzyć, że tyle wytrwałam. To mnie zmotywowało. Ja nie da rady? Wytrwałam tyle, więc nie poddam się i zrobię to do końca - tak, jak sobie zaplanowałam. Dzień 25: Leżę w łóżku i myślę o tym, że muszę wstac do pracy, ale przed tym czeka mnie deska. Patrzę w kalendarz - zostało mi 5 dni! Super, idzie mi coraz lepiej, 5 minut deski to dla mnie łatwizna! Dzień 26: Patrząc na kalendarz, jestem trochę smutny, gdy myślę, że niedługo ukończę to 30-dniowe wyzwanie. to utrwaliło we mnie pewien nawyk. Myślę już o kolejnym wyzwaniu. Dzień 27: Robię rożne kombinacje deski. Jednocześnie słucham muzyki. Dzień 28: Pięć minut mija tak szybko, że dorzucam dodatkowe 2 minuty na deskę bokiem. Dzień 29: Dzisiaj podobnie. Zrobiłam 9 minut: 5 minut deska kalsyczna, 2 minuty bokiem, 2 minuty drugim bokiem. Dzień 30: Zrobiłam to! Hurra! Niesamowite uczucie! Jak się czuję i co mi to dało? Masz tylko 10 minut na trening? Zrób te 4 ćwiczenia, które wyrzeźbią Twoje pośladki Robiłam deskę codziennie przez 5 minut Co mi dało wyzwanie To niesamowite uczucie, kiedy udaje ci się osiągnąć cel. Czuje się silniejsza. Nie fizycznie, chociaż to też jedna z zalet. Ale przede wszystkim psychicznie. Mimo, że kilka razy pominęłam wykonanie deski, poddawałam się, miałam gorsze dni, to mimo wszystko zrobiłam to, co sobie założyłam na samym początku. Nieważne czy byłaby to deska, stanie na głowie, pompki, jedzenie sałaty, rzucenie palenia, czy ograniczenie słodyczy. Chodzi o silną wolę, samozaparcie, dyscyplinę. Nie byłam przekonana czy to mi się uda, dlatego przez dłuższy czas nie mówiłam nikomu o moim wyzwaniu. Teraz myślę nad rzuceniem sobie kolejnego.choć nie całe, z nich już siebie , nie poznaje. Między nami oszalałem, więc nie próbuj mnie, już bardziej, nie chcę czekać, kiedy na nic, to czekanie niech nie ma granic. Albo chodź, przytul mnie, albo odejdź i przebacz, i niech stanie się to tu i teraz. Albo teraz i już kiedy niebo cię zsyła, albo wszystko skończone i wybacz. kiriban 150 ;w;18 Page Views9 DeviationsProfile NavigationJulieLuckyReverseenPegasisterXDAohitsukimagicsong1111FireCookRubinx3DracagonDarknessStarXDmajusia1413MiltyClariseMlpOctaviayYTAdoptsPonyDracagonEqFAzraelWhiteWolfMystic2kazenanzdrawsNerglingThexW-I-T-C-HxMasterstararmy-commissionsUncanyArtsAnutDrawsGalidor-DragonmaaniebananieLego-Fox21EARNpoints4FREEDeviation SpotlightSzkic z cieniem ^^ by JulieLucky, visual artJulieLucky is not a Group Admin yetGroups they admin or create will appear hereJan 2PolandDeviant for 8 yearsShe / HerBadgesMy BioWitam jestem Ala Mam lat Troszeczku xDMoją OC W MLP FIM Jest JulieLucky ^^Imię : Julie Nazwisko : Luckywiek : 15Mieszka w : Lesie EeverFreeRodzice (Nie żyją) : [*] Mama ~ Alice Lucky [*] Tata ~ Sebastian LuckyChłopak : Nikaro Blaze Sis : NikiBlackMuffin ^^SUCHAR : Więc choć przyjebie ci deską raz żołtą a raz niebieską XDCoz tego mozna bylo sie spodziewac po mojej nie obecnosci, Nie odchodze z dA ale z kucykowego fandomu :p. Moze kiedys wroce, ale moje OC nadal sa moje. Zbieram punkty na obrazek u pewnej osoby wiec, nie zostana zmarnowane. ~Dooo zoooobaczeniaaaadahub ( Give Point's ^^ Free Points Profile Comments 22 You've been hugged Spread the DA love around! (you can copy and paste this message on their userpage!)RULES:1- You can hug the person who hugged you!2- You -MUST- hug 6 other people, at least!3- You should hug them in public! Paste it on their user page!4- Random hugs are perfectly okay! (and sweet)5- You should most definitely get started hugging right away!Send this to all your friendsMoze chciałabyś coś u mnie zamówić? Ostatnio otworzyłam komisze :3Dziaaaaaaa ♥ [jesteś super, hiper miła ♥]Chcesz coś u mnie zamówić? Odpisz, a coś ci powiem XD
Deska (plank) to ćwiczenie, które angażuje niemal całe ciało, pomaga zapobiegać kontuzjom, wzmacnia wiele grup mięśni, jak również poprawia równowagę i dzisiejszych czasach bardzo wiele osób ma już świadomość, że ćwiczenia to jeden z najlepszych sposobów na utrzymanie odpowiedniej wagi oraz zachowanie jędrnego ciała. Przyspieszając metabolizm podwyższamy liczbę spalanych kalorii, ujędrniamy różne obszary ciała i podkreślamy atrybuty naszego wyglądu tych wszystkich zalet aktywności fizycznej niewiele osób regularnie się gimnastykuje, aby osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Często słyszy się od nich, że nie mają czasu, są zmęczeni po pracy lub że nie mogą zapisać się na pod uwagę wszystkie te przeszkody, postanowiliśmy zaproponować pewne proste ćwiczenia, które możesz z powodzeniem wykonywać w domu. Jedno z nich to “plank”, czyli deska, i jest ćwiczeniem, które aktywizuje niemal wszystkie grupy mięśni w całym to ćwiczenie, do wykonania którego potrzebujesz jedynie maty do jogi i oczywiście odrobiny silnej woli. Zmotywuj się do działania!Jakie są zalety ćwiczenia “deski”?Deska to ćwiczenie, które przynosi ciału niezliczone korzyści przy zaledwie kilku minutach ćwiczeń ćwiczenie nie jest najłatwiejsze do wykonania ponieważ wymaga ono dużej siły i główne zalety to: 1. Lepiej zarysowane mięśnie po wykonaniu ćwiczeniaDeska pomaga ćwiczyć liczne grupy mięśni, włącznie z mięśniami poprzecznymi, prostymi i skośnymi brzucha oraz to bardzo ważny czynnik, jeśli weźmiemy pod uwagę, że każda z tych grup pełni niezwykle istotną rolę w naszym ciele. Oto jak mięśnie korzystają na tym ćwiczeniu: Poprzeczne brzucha: Podwyższają napięcie brzucha pozwalając podnosić większe ciężary i sprawiając, że brzuch staje się bardziej płaski. Proste brzucha: Podwyższają wydajność w sportach, które wymagają skakania. Skośne brzucha: Są odpowiedzialne za skłony w bok i za skręty w talii. Pośladki: Te mięśnie stanowią wsparcie dla dolnej części pleców i oczywiście im są silniejsze, tym bardziej atrakcyjnie wyglądają nasze pośladki. 2. Zapobiega kontuzjomJeśli chcesz, aby twoje ciało było w stanie wykonywać szeroki zakres ruchów, musisz wzmacniać zarówno mięśnie, jak i stawy. Deska to ćwiczenie, które skutecznie buduje masę mięśniową i redukuje ból wywołany intensywnym treningiem lub innym wysiłkiem Możesz ćwiczyć wszędzieŻeby ćwiczyć plank, czyli deskę, potrzebujesz jedynie kawałka podłogi, który ma taką długość, jak twoje ciało. Właśnie dzięki temu deska jest najwygodniejszym ćwiczeniem kiedy jesteś w podróży lub jeśli masz bardzo małe Poprawia postawę ciałaSilne mięśnie i stawy wpływają korzystnie na twoja postawę. Kiedy opanujesz technikę wykonywania tego ćwiczenia, będziesz stać prosto i wyglądać na wzmacnia mięśnie podtrzymujące kręgosłup i pomaga skorygować wady Poprawia równowagęJednym z najważniejszych aspektów ćwiczenia deski jest fakt, że wymaga ona dużej koncentracji, równowagi i dopiero zaczynasz pracę nad tymi grupami mięśni, może być ci trudno utrzymać równowagę. Jednak przy regularnych ćwiczeniach zauważysz stopniową poprawnie wykonać plank, czyli deskęAby poprawnie wykonać deskę, zapamiętaj poniższe wskazówki: Stopy: Są jednym z punktów oparcia ciała, więc muszą pozostać nieruchome. Nogi: Powinny być złączone i proste. W przeciwnym razie obniżysz napięcie mięśni brzucha. Pośladki: Ta grupa mięśni powinna być napięta przez cały czas wykonywania ćwiczenia. Dolny odcinek pleców: Musisz zwracać uwagę na to, aby dolny odcinek pleców pozostawał prosty. Nieodpowiednia postawa może zakończyć się kontuzją. Brzuch: Mięśnie brzucha powinny być cały czas napięte i powinieneś to czuć. Łokcie: Umieść je bezpośrednio pod ramionami, aby stworzyły linię prostą. Wskazówki dla zaczynających ćwiczeniaJeśli chcesz wykorzystać wszystkie zalety tego ćwiczenia, musisz utrzymać pozycję deski od kilku sekund do kilku minut. Możesz zacząć od ćwiczeń trwających 10-15 sekund. Kiedy już nabierzesz nieco wprawy, możesz wydłużyć czas ćwiczenia do dwóch minut i powtarzać je pięć razy. Bądź ostrożny! Jeśli jest to dla ciebie nowe ćwiczenie, nie próbuj forsować się bardziej, niż pomoże ci zbudować siłę stopniowo, unikając jakiegokolwiek może Cię zainteresować ...
Wiedz jebańcu że mogę ci zaszkodzić Z lasu się otwiera wychodzi człowiek On wyjebie cię w XXI wiek Stworzyłeś zwierzę z jebanym odciskiem Na psychice kierujący się instynktem Ciężki oddech dziewięć milimetrów w ręce Próba zabójstwa emocji coraz więcej Pętla na szyi nie myśli w przód (przód)
Choć , przyjebie ci całusem . ` A jeśli kiedyś przyjdzie Ci na myśl, że fajnie byłoby się zakochać, usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie.. ; * siema ;) Pierwsza nociaa ^ ^ . Dzisiaj Sobocia . I jest spoczii . Teraz ogólnie siedzimy i słuchamy Grubsona . Przytyje ; ] Tak ... Co by tu napisac .. Pisze .. pisze ... pisze .. i nie wiem co napisac . Mam mokre gatkii . ; p Bo nie dawno się z klaudią i kingą laliśmy wodzią . ; ) . UMM wodziunka . No to .... Hmm ? PAPCIAK ! +Pisała Natuu . ; ) Niuu fotoblog .Słuchaj : : 3 Kocham cię a. ; *********
sK1hx.